„Niegdyś symbol urody, dziś pomarszczona seniorka”: Czy rozpoznajesz tę słynną aktorkę?

6 října, 2025 Off
„Niegdyś symbol urody, dziś pomarszczona seniorka”: Czy rozpoznajesz tę słynną aktorkę?

Barbara Eden, niegdyś uosobienie filmowego wdzięku, która podbiła serca widzów jako czarująca dżin z serialu „I Dream of Jeannie”, 23 sierpnia 2023 roku świętowała 92. urodziny. Jej kariera, rozpoczęta w połowie lat 50., wyniosła ją do statusu olśniewającej blond piękności podziwianej przez miliony. Choć lata mijają, Eden pozostaje ulubienicą popkultury, ale – jak w przypadku wielu gwiazd Hollywood – jej życie nie było wolne od bolesnych doświadczeń. Rozbłysła w latach 60., a dziś zamiast ekranowego ideału przypomina raczej o nieuchronności czasu, niosąc opowieść o triumfach i tragediach.

Droga Edoen do rozpoznawalności wystartowała w 1956 roku, gdy zaczęła pojawiać się w filmach i telewizji. Zagrała u boku Elvisa Presleya w „Flaming Star” (1960), a w 1965 roku na zawsze zapisała się w historii telewizji, zakładając kultowy kostium Jeannie. To właśnie ta rola stała się jej znakiem rozpoznawczym. Jednocześnie za kulisami sukcesów narastały osobiste dramaty. Najcięższym ciosem okazała się śmierć jej syna, Matthew Ansarego, który w 2001 roku zmarł w wyniku przedawkowania heroiny.

Problemy syna z uzależnieniem zaczęły się już w dzieciństwie. Mimo niestrudzonych starań Eden, by go ocalić, ta walka okazała się ponad siły. Ich relacja była trudna, pełna nadziei, wzlotów i łez. Matthew wielokrotnie trafiał na odwyk, lecz nałóg nie odpuszczał. Po jego śmierci w wieku 35 lat ból stał się dla Eden przytłaczający, a strata dziecka – zwłaszcza w tak dramatycznych okolicznościach – położyła się cieniem na elegancji i blasku, z którymi kojarzono jej publiczny wizerunek.

Dziś Barbara Eden nie jest już bezczasową pięknością z „I Dream of Jeannie”, lecz kobietą, która pogodziła się ze zmianami przynoszonymi przez lata. Choć wygląd siłą rzeczy się zmienił, wciąż potrafi zaskakiwać w Hollywood, gdzie wiele gwiazd wybiera chirurgię plastyczną, by zatrzymać młodość. Jedni dostrzegą w niej przede wszystkim zmarszczki, inni – inspirację w wierności sobie mimo upływu czasu. Dawne uosobienie urody stało się symbolem kobiety, która doświadczyła zarówno szczytów sławy, jak i głębokich osobistych strat.

Choć dawno opuściła butelkę Jeannie, Eden co jakiś czas wraca na ekran. Ostatnio pokazała się w „Worst Cooks in America: Celebrity Edition” oraz w świątecznym filmie „My Adventures with Santa” z 2019 roku. W dojrzałych latach stawia na dyskretną obecność, wybierając role współgrające z jej wiekiem i doświadczeniem. Kiedyś podziwiano ją za młodzieńczy blask, dziś Barbara Eden jest symbolem odporności – przypomina, że prawdziwa siła rodzi się wewnątrz, a piękno to coś więcej niż powierzchowność.